Archiwum lipiec 2002


lip 31 2002 czas uciaka daleko jak rzeka
Komentarze: 2

kid daleko, a ja snuje sie po domu i czekam. mama ciagle kóci się z ojcem, ja muszę stawać ciągle po czyjejś stronie. jest mi ciężko i brakuje mi czyjegoś wsparcia. czuję się sama, choć nie mogę narzekać. mama jest chora i  psychiczne wystrzay są... Rak to nie jest grypa. To czekanie. chciaabym być gdzie indziej...

kate_knap : :
lip 26 2002 spanie na dywanie
Komentarze: 5

właśnie dokańczam ostatni kawałek własnoręcznie zrobionej pizzy. może nie jest wykwintna, ani nawet dobra, ale jest... no dobrze- jest niedobra i męczę ją juz tak pół h.

muszę przyznać, że dziś minął najbardziej leniwy dzień tego tygodnia. zdążyłam tylko oczyścić sobie pazurki, nasmarować oliwką i wpakować się w niej do łóżka (a potem wszystko jest tłuste i pachnące). Kid zły troszkę- przeczytał bloga i jak zwykle wyciągnął błędne wnioski. Pół dnia zachowywał się jak obrażony, drugie pół sennie snuł się po domu i wmawiał mi, że to przez moje przeprasanie. hmm, czasem jest taki dziwny, zamkniety w sobie i niemożliwością jest poznanie jego myśli. byłoby ciut prościej, gdyby mówił mi o problemach.

pewnie niedługo (gdy nie będę widział) wejdzie tu i przeczyta, więc niech wie- Kocham Cię Kidi!!!

Przed chwilą przyjechał Sławek. niedługo jedziemy nad Wisłę na piwko, ale on już szykuje  0,5 tzw. rozpijówki. ja oczywiście nie piszę się na te przyjemność, Kid też chyba za bardzo nie ma ochoty. ciekawe jak poradzi sobie z namawiającym Sławkiem i "presją" kolegów. byle nie tak, jak kiedyś, gdy po powrocie z piwka spał w łazience z głową opartę o ubikację...pliiiiis

kate_knap : :
lip 25 2002 zbliżenie dla eNeN
Komentarze: 1

sztuką, hehe, nie....

tylko proszę się nie śmiać: zacznę może od słów mojej mamy- "no jak macie się pobrać, toniech z tego jakiś pożytek bedzie". No więc na TVN jet nowy program WE DWOJE i to właśnie tam. Wybiorą parę, kupią im mieszkanie, samochód, sfinansuja wesele i podróż poślubną, a nie ukrywam, że jakieś mieszkanie by się przydało ;))))

Musiałam oppisać historię naszego związku, wysłać wspólne zdjęcia i życiorysy i zobaczymy... byloby smiesznie.

A jeśli mieszkasz w Wawie wybierz się do CSW, Warto, chociażby dla orientacji w dzisiejszych trendach.

kate_knap : :
lip 25 2002 popołudniowe gry i zabawy
Komentarze: 1

najpierw rano kazał mi się ubrać i już uciekać, potem, gdy wróciłam- jakoś tak łatwo poszło...wystarczyły dwa dni przerwy, żeby przeżyć to tak mocno, ulecieć tak wysoko. Może tego nam było trzeba? Zapomnienia, odwrócenia uwagi, od tego, co złe..chyba tak, bo obiad zrobiliśmy wspólnie, a po nim -szok- Kid pozmywał!!! Cieszę się jak nie wiem co, ten jego gest tyle dla mnie znaczy, milion wrażeń na cm2.

Wizyta w CSW  nabawiłą mnie kompleksów. Razem z Agatą stwierdziłyśmy, że reprezentujemy grupę polskich tumoków, bo większość instalacji jakoś do nas nie przemawiała, a nawet więcej- w ogóle ich nie rozumiałyśmy. Miało byc trochę inaczej, nadrobiłyśmy to na szczęście wizytą w McD i smakiem lodów czekoladowych. Mniam!

Dziwny zbieg okoliczności- chłopak w bordowej kurtce, metro i empik. Moze gdzieś tu jest.

Wysłałam aplikację na konkurs. Zdjęcia wyszły bardzo ładnie, może zaproszą nas na casting i coś z tego bedzie. Może chociaż do drugiego etapu, pliiis. Przynajmniej bedzie to znak, że nie jesteśmy tacy najgorsi...

kate_knap : :
lip 25 2002 cdn
Komentarze: 4

chyba, ze zaraz zapytam, go "a kiedy okna będą umyte?" tyle, ze to mieszkanie tzw. studenckie i brud jest tu powszechnie znoszony. zupełnie odmiennie od braku jedzenia.

w co ja się wpakowałam?....

kate_knap : :